Świeże, wędzone, mrożone, konserwowe… W sklepach mamy do wyboru wiele rodzajów ryb. Najlepszym rozwiązaniem byłoby mieć zawsze dostęp do świeżo złowionych okazów, jednak nie zawsze jest to możliwe. Dlatego kupując rybę w sklepach należy zwrócić uwagę na kilka szczegółów, które gwarantują jej świeżość.
Jakie ryby są najlepsze dla zdrowia?
Ryby są nieocenionym źródłem białka, kwasów omega-3 oraz witamin i minerałów. To od tych składników zależy sprawność myślenia, zapamiętywania, rozumienia, a nawet kreatywność. Udowodniono również, że ryby wspomagają pracę serca zmniejszając o połowę ryzyko śmierci z powodu chorób układu krążenia, a także wzmacniają kości, zwiększają naturalną odporność organizmu i mogą chronić przed rakiem. Warto wiedzieć, że średnie dzienne zapotrzebowanie na białko wynosi około 0,9 g na 1 kg masy ciała, czyli kobieta o wadze 60 kg powinna dziennie spożywać około 54 g białka. Zwiększone zapotrzebowanie mają sportowcy, niemowlęta, dzieci do 15 roku życia, kobiety w ciąży i karmiące piersią.
Najlepszym wyborem są oczywiście ryby świeże oraz wędzone, ale dobrej jakości. Należy unikać ryb przetworzonych, ponieważ nigdy nie mamy pewności, co tak naprawdę znajduje się w konserwie rybnej. Zdarza się również, że kupujemy mrożone ryby – w tym przypadku należy zwrócić uwagę na warunki ich przechowywania i upewnić się, że nie leżały poza lodówką. Najlepiej wybierać mrożone ryby, które zawierają jak najmniej glazury (poniżej 10%).
Pochodzenie ma znaczenie
Jak rozpoznać świeżą rybę? Wbrew pozorom nie jest to trudne zadanie. Powinna mieć błyszczącą skórę, jaskrawe skrzela, jędrne mięso, wyłupiaste oczy i przezroczysty śluz na skórze. Całe tusze i filety warto kupować zaufanych sklepach rybnych oraz od sprawdzonych producentów. Na opakowaniu ryby wędzonej lub filetowane powinien widnieć stosowny certyfikat (np. ASC), dzięki czemu będziemy mieli pewność, że spełnia najbardziej rygorystyczne wymogi środowiskowe dla hodowli morskich. Dla przykładu – łosoś MOWI posiada własną odmianę łososia mającą swoje korzenie w dzikich gatunkach żyjących wodach rzek Norwegii oraz posiada najwięcej certyfikatów niż jakakolwiek inna firma. Łososie MOWI żywią się karmą obfitującą w składniki pochodzenia oceanicznego. Warto zwracać uwagę nie tylko na wygląd ryby, ale również jej pochodzenie.